Składniki:
-
200g fety (prawdziwej!)
-
1 mały pomidor
-
12 listków bazylii
-
4 łyżki oliwy z oliwek (dobrej gatunkowo)
-
szczypta oregano
O przepisie:
Zawsze miałam słabość do prawdziwej, greckiej fety (tej z mleka owczego, nie mówię o serach „typu feta” na bazie mleka krowiego, z dodatkiem tony soli). Jakim zaskoczeniem był dla mnie fakt, iż oprzywieziony z wakacji w Grecji przepis, odrobinę podrasowany oliwą, będzie doskonałym keto-śniadaniem! ❤️
Przedstawiam Wam oryginalny grecki przepis na fetę, zapiekaną z bazylią i pomidorami, w ketogenicznych proporcjach. I choć nie będziemy, jak Grecy, powstałej pasty nakładać na świeżą bagietkę, to feta doskonale sprawdzi się jako samodzielna potrawa lub dodatek do chleba chmurka lub ziarnistego chleba ketogenicznego .
W przyszłości możesz również modyfikować przepis poprzez dodanie siekanego czosnku, świeżej papryki, czy dodatkowych serów.
Przepis krok po kroku:
1
Gotowe!
|
Małego pomidora sparz i obierz ze skórki. Pokrój na plastry i wyłóż nim dno małego naczynia żaroodpornego. Na pomidory wyłóż kolejno: posiekaną bazylię i pokrojoną w plastry fetę. Dopraw solą i pieprzem. Całość zalej oliwą z oliwek (sprawdzi się tu też oliwa z czosnkiem i chilli) i posyp oregano. Do fety możesz dodać też inne, wybrane zioła, czosnek, czy mozzarellę. Osobiście preferuję najbardziej podstawowy wariant tego przepisu. |
2
Gotowe!
|